pasja

pasja

wtorek, 4 marca 2014

Dzisiaj jestem w trakcie przygotowań do robienia duuużej ilości spodenek o czym już Wam wspominałam. Czekam tylko na paczkę z barwnikami i ćwiekami. 

Dziś podjęłam się wybielania Domestosem ^^

Tak, Domestosem... mnie też to trochę zdziwiło, ale takie są rezultaty : 

(na zdjęciu "ombre", które udało mi się osiągnąć :) 



Wlałam domestos do buteleczki po odżywce do włosów w spray'u i spryskiwalam od góry więcej  i im niżej tym wyżej trzymałam rękę z butelką, aby zrobić ładne przejście kolorów.

Spodenki będą miały w efekcie końcowym podwinięte nogawki po skosie oraz przyczepione ćwieki. 

Może w czwartek wieczorem już będą gotowe ! :) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz